Autor Wiadomość
markreda
PostWysłany: Pon 14:26, 11 Gru 2006    Temat postu:

no jak widać najwidoczniej.
ale czemu tu się dziwić, skoro piątki zawsze w taki czy inny sposób wypadają...
welwet
PostWysłany: Sob 18:45, 28 Paź 2006    Temat postu:

A ja mam jeden pokrowiec więc Ci nie pożyczę.
Hm...
Spakuj w karton po łóżku. :]
markreda
PostWysłany: Sob 18:16, 28 Paź 2006    Temat postu:

ja nie mam pokrowca Razz
a nie chcę tachać gitary przez pół miasta bez niego Confused
welwet
PostWysłany: Sob 12:23, 28 Paź 2006    Temat postu:

yyyy... to kiedy gramy?
markreda
PostWysłany: Śro 18:44, 27 Wrz 2006    Temat postu:

ha! kupiłam dzisiaj te struny Very Happy nylonowe Amerykańskie i nawet nie za 27 zyla, tylko za 18.90 Laughing
właśnie przed chwilą wypatroszyłam gitarę z poprzednich i ucierpały mi kolejne dwa palce Sad ale co tam - plastry też dzisiaj kupiłam !! Mr. Green
zostaje mi jeszcze tylko polakierować gdzieniegdzie i wypucować Very Happy
aha no i....

jak się zakłada struny, że tak spytam ?? Laughing bo jakoś nie widzę siebie w tej nowej roli życiowej Razz Razz

ojjj Kasia nawet nie wiesz jak się mylisz Wink
Katie
PostWysłany: Śro 15:43, 27 Wrz 2006    Temat postu:

ja na niedużo lepiszym niż ty
markreda
PostWysłany: Wto 22:27, 26 Wrz 2006    Temat postu:

no sory tej - na jakim Wy jesteście etapie, a na jakim ja ?? Razz Very Happy
welwet
PostWysłany: Wto 21:40, 26 Wrz 2006    Temat postu:

No gratuluję... Od przyszłego tygodnia zaczynamy Very Happy
markreda
PostWysłany: Wto 21:10, 26 Wrz 2006    Temat postu:

hehe, no i mam gitarkę !! Very Happy
tzn. znaczną jej część Laughing
nie ma 2 strun i coś tam sie poluzowało, ale jutro kupię komplet nylonówek i będzie spoxik Mr. Green
no i wypadałoby ją z deka odkurzyć, bo ledwo kolor widać Razz
kurde, już sobie 2 palce przecięłam tym żelastwem no.... aha - to jest jakiś ewenement chyba, bo klasyk z metalowymi strunami ^^ hehe..
no i wypadałoby jeszcze dokupić do niej pokrowiec, bo dzisiaj przenosiłam ją w plecaku ze stelażem Laughing

nie no, bedzie dobrze Very Happy
Katie
PostWysłany: Nie 21:46, 24 Wrz 2006    Temat postu:

no tak, wiem tylko na pewno z akustycznej jest łatwiej, mniejszy "szok"
Medea
PostWysłany: Nie 21:39, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
mozna po akustyku przejsc do elektrycznej bez problemu... a z klasyka to nie mam pojecia czy da rade

Oczywiście nie ma z tym większych preoblemów, tylko trzeba się nauczyć "obsługi" elektryka i prezyzwyczaić do metalowych strun. Osobiście znam wiela osób, które grają na obu typach gitar Very Happy
Katie
PostWysłany: Nie 21:08, 24 Wrz 2006    Temat postu:

no "Kaśka ma" ale Kaśka nie miała nigdy w życiu klasyka...
ale klasyczna jest taka sama jak akustyczna ale akustyczna wydaje sie i jest mocniejsza, twardsza
trzy główne różnice, które wpływają na grę to:
1. nylonowe struny w klasycznej i metalowe w akustycznej a co za tym idzie inny dźwiek (nylonowe są cichsze i miękie)
2. szeroki gryf w klasyku i wąski w akustyku co za tym idzie inaczej chwyta się barowe (ja nie umiem do tej pory grać barowymi na klasyku... moze dlaego ze go nigdy nie miałam Very Happy)
3. jeszcze co do strun to to ze na klasyku palce mniej bolą i mozna bić struny gołą ręką czego w akustyku nie polecam bo osobiście miałam całe rece we krwi... :/ no i trzeba bedzie sie przyzwyczaic do twardych strun, fakt ze na poczatku palce bola ale potem jak sie przyzwyczaisz to bedzie ok!

ale kazda gitara to gitara i gra sie równie przyjemnia

poza tym jesli tak jak mówiłaś chcesz grac do ogniska to polecam klasyka bo jest tansza i jak ja zniszczysz przewożąc np. na obozy to nie bedzie szkoda przejsc później na akustyczna to nie bedzie duzy problem (tak myśle...)

ale jesli myslisz o zespole, koncertach i takie tam to od razu kup akustyczna bo takimi sie gra na koncertach głównie ze względu na brzmienie (twardze struny - mocniejszy dźwięk) i mozna po akustyku przejsc do elektrycznej bez problemu... a z klasyka to nie mam pojecia czy da rade
ogólnie rzecz biorąc to akustyczna jest posrednia... jesli grasz na akustycznej to poradzisz sobie i na klasycznej i na elektrycznej i mozna na niej grac i przy ognisku (lepiej słychac) i na koncertach czy czymś w tym rodzaju... ale wybór należy do ciebie, ja tobie niczego nie sugeruje
welwet
PostWysłany: Nie 20:42, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Nigdy w życiu nie miałam akustyka Very Happy

Kaśka ma więc ona Ci powie Very Happy

Ale dobrze będzie Very Happy Zobaczycie
markreda
PostWysłany: Nie 20:00, 24 Wrz 2006    Temat postu:

no tez się szalenie cieszę Very Happy Razz

a jeszcze jedno pytanie: łatwo jest przejść z klasyka na akustyka, czy nie za bardzo? Rolling Eyes
Katie
PostWysłany: Nie 16:22, 24 Wrz 2006    Temat postu:

no! w końcu widać! <radocha> Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group